Pisano o lelku, że z lotu jest jak jaskółka, a z upierzenia – jak sowa. Jego nocny tryb życia, bezszelestny lot, maskujące umaszczenie, szeroka „paszcza” i osobliwe wokalizacje pobudzały fantazję ludu, który przypisywał temu skrzydlatemu przedstawicielowi fauny właściwości demoniczne. Jak podaje w swoim „Zwierzyńcu” Jerzy Bralczyk, lelki „według wierzeń przynosiły z Wyraju dusze mające wcielić się ponownie; zbierały się koło domu umierającego, krzyczały, kwiliły – czasem w rytm oddychającego. Po jego śmierci, gdy cichły, nie zabierały duszy; gdy głośno wrzeszczały, dusza była złowiona”.
Czytaj dalej „Lelka zagadka wielka”Mamut, czyli ziemny róg
Przedstawiona na powyższej infografice etymologia mamuta uważana jest przez współczesnych badaczy za jedną z najbardziej prawdopodobnych. Wcześniej długo szukano źródła tej nazwy w języku jakuckim, jako że pierwsze znaleziska szczątków mamutów pochodziły z Jakucji. Najczęściej wskazywano na związek mamuta z jakuckim mamma ‘ziemia’, co znajdowało swoje uzasadnienie w wierzeniach rdzennych ludów Syberii, według których mamut był istotą mieszkającą pod ziemią albo słoniem morskim wykopującym sobie drogę pod ziemią. Inne hipotezy łączyły nazwę tego zwierzęcia z nienieckim jā-ńāmt ‘ziemny róg’, zachodniotunguskim ŋamendi ‘niedźwiedź’, a nawet polskim mamona w znaczeniu ‘monstrum, straszydło, demon’ (w dawnych wierzeniach ludowych mamona/mamuna była złym duchem kobiecym, który porywał i zamieniał dzieci).
Czytaj dalej „Mamut, czyli ziemny róg”Czy czajka była mewą?
Czajka to – obok Dudka, Wróbla, Sikory i Bąka – jedno z najczęstszych polskich nazwisk wywodzących się od nazw ptaków. Może przodkowie osób noszących nazwisko Czajka zasłużyli sobie na nie specyficzną fryzurą, budzącą skojarzenie z zadziornie sterczącymi piórami na głowie czajki. A może nazwano ich imieniem tegoż ptaka, bo zwodzili i uciekali się do oszustwa – niczym czajka udająca ranną, z uszkodzonym skrzydłem, aby odciągnąć uwagę drapieżnika zagrażającego jej rodzinie. A może wreszcie nadano im taki przydomek ze względu na ich krzykliwość, którą to przypisuje się czajce, mającej w zwyczaju podnosić głośny krzyk, gdy ktoś znajdzie się w pobliżu jej gniazda. Nie bez powodu w XVIII-wiecznej nomenklaturze ornitologicznej ptak ten występował pod nazwą czajka krzykacz.
Czytaj dalej „Czy czajka była mewą?”O związkach bydła ze zbawicielem i stada ze stajenką
Poznając inne języki słowiańskie, często natrafiamy w nich na znajomo brzmiące słowa, które jednak różnią się zupełnie znaczeniem od swoich polskich sobowtórów (co też często bywa dla nas zabawne). Przykładem takiego słowa, które ma zagranicznych kuzynów o zaskakującej semantyce, jest bydło. W innych językach słowiańskich funkcjonuje ono w znaczeniach ‘byt’, ‘majątek’ albo ‘mieszkanie’ i tylko w naszym, a także ukraińskim i białoruskim, które zapożyczyły to słowo od nas, odnosi się do zwierząt. I jak się okazuje, to myśmy nadali mu całkowicie nowe znaczenie. Czytaj dalej „O związkach bydła ze zbawicielem i stada ze stajenką”
Kaczka na różne sposoby z markaczką na dokładkę
A mogliśmy zamiast kaczki mieć wątkę / wętkę albo wątę / wętę, albo wąć / węć, albo wącicę / węcicę, albo też wątwę / wętwę. Takie formy bowiem mógł przybrać w polszczyźnie kontynuant prasłowiańskiej nazwy kaczki *ǫty, ǫtve, gdyby nie została ona wyrugowana z niemal całej słowiańszczyzny zachodniej przez innowację leksykalną *kača (przodek czeskiego gwarowego kača) i jej zdrobniałe formy *kačьka (przodek naszej kaczki, a także czeskiego gwarowego, słowackiego, górnołużyckiego kačka oraz dolnołużyckiego kacka) i *kačica (przodek słowackiego kačica). Czytaj dalej „Kaczka na różne sposoby z markaczką na dokładkę”
Jak z jagnięcia zrobić bazie
Puchate kwiatostany wierzb nazywamy kotkami albo baziami. Nie wszyscy jednak mają świadomość, że owe bazie to pierwotnie także nazwa zwierząt, a mianowicie: jagniąt. Co więcej, niewykluczone, że słowo bazie ma wspólną etymologię ze słowem jagnię! Jak to możliwe? Aby odpowiedzieć na to pytanie, najlepiej zacząć od mogącego się poszczycić znacznie starszym rodowodem jagnięcia. Czytaj dalej „Jak z jagnięcia zrobić bazie”
Zrolowany pangolin
Traszka — smoczyca spokrewniona z Drakulą
O pochodzeniu traszki niczego w mądrych księgach nie znalazłam, ale znalazłam w nich słowa, z którymi należałoby ją łączyć: trach, drach, dracha – wszystkie notowane w gwarach w znaczeniu ‘smok, potwór’. A traszki przecież – z ich długimi ogonami, grzebieniastymi wyrostkami na grzbiecie i kolorowym umaszczeniem – wyglądają jak miniaturowe stwory fantastyczne, czemu i zawdzięczają swoją drugą nazwę tryton, zapożyczoną za pośrednictwem łaciny naukowej z greckiego Trítōn – imienia greckiego boga mórz, który przedstawiany był zazwyczaj jako istota o górnej części ciała podobnej do człowieka, a dolnej mającej postać długiego rybiego ogona. Tak więc przypisywanie traszce „smoczej” etymologii wydaje mi się jak najbardziej uzasadnione. Czytaj dalej „Traszka — smoczyca spokrewniona z Drakulą”