Lelka zagadka wielka

Lelek, jak przystało na tajemniczego ptaka, nosi zagadkową nazwę, mającą sporną etymologię. Grafika: J. G. Keulemans, źródło: Biodiversity Heritage Library (DP).

Pisano o lelku, że z lotu jest jak jaskółka, a z upierzenia – jak sowa. Jego nocny tryb życia, bezszelestny lot, maskujące umaszczenie, szeroka „paszcza” i osobliwe wokalizacje pobudzały fantazję ludu, który przypisywał temu skrzydlatemu przedstawicielowi fauny właściwości demoniczne. Jak podaje w swoim „Zwierzyńcu” Jerzy Bralczyk, lelki „według wierzeń przynosiły z Wyraju dusze mające wcielić się ponownie; zbierały się koło domu umierającego, krzyczały, kwiliły – czasem w rytm oddychającego. Po jego śmierci, gdy cichły, nie zabierały duszy; gdy głośno wrzeszczały, dusza była złowiona”.

Czytaj dalej „Lelka zagadka wielka”

Czy czajka była mewą?

Nazwy czajki w wielu językach europejskich mają dźwiękonaśladowczy rodowód. Grafika: J. Gould, H. C. Richter, źródło: Biodiversity Heritage Library (DP).

Czajka to – obok Dudka, Wróbla, Sikory i Bąka – jedno z najczęstszych polskich nazwisk wywodzących się od nazw ptaków. Może przodkowie osób noszących nazwisko Czajka zasłużyli sobie na nie specyficzną fryzurą, budzącą skojarzenie z zadziornie sterczącymi piórami na głowie czajki. A może nazwano ich imieniem tegoż ptaka, bo zwodzili i uciekali się do oszustwa – niczym czajka udająca ranną, z uszkodzonym skrzydłem, aby odciągnąć uwagę drapieżnika zagrażającego jej rodzinie. A może wreszcie nadano im taki przydomek ze względu na ich krzykliwość, którą to przypisuje się czajce, mającej w zwyczaju podnosić głośny krzyk, gdy ktoś znajdzie się w pobliżu jej gniazda. Nie bez powodu w XVIII-wiecznej nomenklaturze ornitologicznej ptak ten występował pod nazwą czajka krzykacz.

Czytaj dalej „Czy czajka była mewą?”

Kaczka na różne sposoby z markaczką na dokładkę

Nazwa „kaczka” wyparła z języków zachodniosłowiańskich starszą nazwę tego ptaka. Grafika: J. Wolf, H. C. Richter, źródło: Biodiversity Heritage Library (DP).

A mogliśmy zamiast kaczki mieć wątkę / wętkę albo wątę / wętę, albo wąć / węć, albo wącicę / węcicę, albo też wątwę / wętwę. Takie formy bowiem mógł przybrać w polszczyźnie kontynuant prasłowiańskiej nazwy kaczki *ǫty, ǫtve, gdyby nie została ona wyrugowana z niemal całej słowiańszczyzny zachodniej przez innowację leksykalną *kača (przodek czeskiego gwarowego kača) i jej zdrobniałe formy *kačьka (przodek naszej kaczki, a także czeskiego gwarowego, słowackiego, górnołużyckiego kačka oraz dolnołużyckiego kacka) i *kačica (przodek słowackiego kačica). Czytaj dalej „Kaczka na różne sposoby z markaczką na dokładkę”

Jak z jagnięcia zrobić bazie

„Jagnię”, tak samo jak „owca”, to słowo o pradawnym rodowodzie. Grafika: M. Nicholson, źródło: Biodiversity Heritage Library (DP).

Puchate kwiatostany wierzb nazywamy kotkami albo baziami. Nie wszyscy jednak mają świadomość, że owe bazie to pierwotnie także nazwa zwierząt, a mianowicie: jagniąt. Co więcej, niewykluczone, że słowo bazie ma wspólną etymologię ze słowem jagnię! Jak to możliwe? Aby odpowiedzieć na to pytanie, najlepiej zacząć od mogącego się poszczycić znacznie starszym rodowodem jagnięcia. Czytaj dalej „Jak z jagnięcia zrobić bazie”

Problematyczny bocian

Bocian to tajemnicze słowo, które nie doczekało się pewnej etymologii. Grafika: M. A. Koekkoek, źródło: Biodiversity Heritage Library (DP).

Bocian to tajemnicze słowo, które nie doczekało się pewnej etymologii. Znane jest ono Słowianom północnym, przy czym nie wyklucza się, że jego zasięg był pierwotnie węższy i uległ rozszerzeniu w rezultacie międzysłowiańskich zapożyczeń. Najczęściej można się spotkać z opinią, że do języków wschodniosłowiańskich, słowacczyzny i być może także czeszczyzny bocian przejęty został z języka polskiego. Ale pojawiały się też głosy, że polski bocian to pożyczka wschodniosłowiańska. Czytaj dalej „Problematyczny bocian”

Nie od piórka przepiórka

Etymologia ludowa chętnie łączy „przepiórkę” z „piórkiem”, ale etymologia naukowa przeczy takiemu związkowi. Grafika: A. Thorburn, źródło: Biodiversity Heritage Library (DP).

Pójdźcie żąć, pójdźcie żąć! Tak w interpretacji polskiego ludu krzyczy przepiórka, dając znak, że najwyższy czas przystąpić do żniw. W interpretacji polskich ornitologów ptak ten odzywa się zazwyczaj trójsylabowym pit-pi-lit. Nasi przodkowie językowi zaś usłyszeli w nawoływaniach przepiórki *pel-pel-, od którego i utworzyli jej nazwę. Nosi ją owa kuzynka bażanta i kuropatwy do dziś. Czytaj dalej „Nie od piórka przepiórka”

Hiena i balizuar, czyli gdzie się czai świnia

„Hiena”, „balizuar” i „świnia” to nazwy zwierząt powiązane ze sobą etymologicznie. Grafika na podstawie prac T. Landseera, J. Zweckera i J. Harrisa, źródło: Biodiversity Heritage Library (DP).

Od czasu do czasu zoolodzy i miłośnicy fauny doświadczają mniej lub bardziej udanych zmian w nazewnictwie zwierząt. Jakiś czas temu musieli się pogodzić na przykład z tym, że świnka morska została przemianowana na kawię morską, foka szara – na szarytkę morską, a hiena cętkowana – na krokutę cętkowaną.

Nasz dzisiejszy tytułowy bohater leksykalny – balizuar – też jest efektem tego typu zmian. Wcześniej właściciel tej nazwy znany był zoologom jako… balizaur. Czytaj dalej „Hiena i balizuar, czyli gdzie się czai świnia”

O cietrzewiu, który głuszcem był

Cietrzew nosi pradawną nazwę, sięgającą swoim rodowodem epoki praindoeuropejskiej. Grafika: J. Wolf, H. C. Richter, źródło: Biodiversity Heritage Library (DP).

Po przeprowadzeniu wnikliwego śledztwa stawiam cietrzewiowi zarzut kradzieży mienia imienia. Poszkodowanym jest głuszec. Jako materiał dowodowy posłużą między innymi nagrania głosu podejrzanego i poszkodowanego oraz obcojęzyczne imiona tego drugiego spokrewnione z imieniem tego pierwszego. Zacznijmy od dowodów leksykalnych. Czytaj dalej „O cietrzewiu, który głuszcem był”